niedziela, 21 kwietnia 2013

so we wait for morning to wake you

Hello, zakochałam się w tym zdaniu: "no one looks back on their life and remembers the nights they had plenty of sleep." Jest tak bardzo prawdziwe! Uwielbiaaaam, kolejny motyw przewodni. A u mnie się trochę dzieje, może nie tak jak bym chciała, ale nie jest źle. Majówka zbliża się, oj zbliża.. Mam trochę planów. Zobaczymy co wyjdzie ;) Oh, tylko zrobię patent żeglarski i życie będzie piękniejsze. I.. zmieniam swoje życie z Ewką Chodakowską, coś niezwykłego, hehe. Dlaczego po prostu nie mogę byś idealna? Taką się urodzić, mieć talent do śpiewania, grania, mieć idealne ciało, jeść co się chcę, mieć fajnego chłopaka i PRZYJACIÓŁ i nie przemęczać się zbytnio z nauką, ot tak być mądrą, inteligentną ?? oh whyy?? Dupa blada. Trzecia część Greya, blee... Za dużo tego, wiadomo czego. Nie ma ładu i składu, ale i tak nikt czytać tego nie będzie, taka moja część internetu, na którą nikt nie zagląda. Bardzo chyba dobrze. Po co miałby ktoś to czytać. Ciekawe co by było gdybym była osobą interesującą.. hmmm. Może wtedy moje 'dorastanie' było by przyjemniejsze? Chyba muszę coś zobaczyć, oderwać się! Nie CHYBA, na pewno! Już nie wytrzymuję, oh, oh, oh. Kolejna nieszczęśliwa nastolatka.. To takie typowe! Szlaaaag! Jedna z wielu, niczym nie wyróżniająca się, to chyba normalne. Życie jak z dobrego filmu, no i znowu OH! Koniec tego, chyba zacznę pisać codziennie o tym co się zdarzyło, muszę się wygadać.. znaczy wypisać co mam na myśli. To idealne! Tu się wypiszę i nie będę musiała już gadać innym co mi chodzi po głowie, może będą mnie bardziej lubić, hehe. znowu. Przejdźmy do zdjęć :))
Breakfast.
Me.
Pióro, beautiful!
Maska z Wenecji.
Ognisko! Ja(szef) na pierwszym planie.
Loffki i kisski z całego serduszka!
9 tulipanów od przyjaciela. 9 marca się urodziłam ;)
Obiad!

Chill out, hehe.
My bed.
Tak sobie rzucam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz